niedziela, 28 lipca 2013

Imagin z Harrym :3

                                        ,, Nie oceniaj książki po okładce ‘’

 Byłam normalną uczennicą w szkole w Londynie. Miałam 14 lat a na nauce nie za bardzo mi zależało. Pewnego razu zostałam po lekcjach w ,, kozie ‘’ za to że trochę za dużo powiedziałam . Do zostawania po lekcjach byłam już przyzwyczajona więc to nie dla mnie problem. 

Co najdziwniejsze gdy weszłam do kozy zobaczyłam ,, Kujonka Harrego ‘’ - kujon klasowy a przy tym pośmiewisko. Wyglądał żałośnie cała twarz w krostach, kręcone włosy kwadratowe okularki i bluzki z lumpeksu. ŻAŁOSNE!! Niestety pan najmądrzejszy ( pan Horan ) kazał mi koło niego usiąść.

 Uśmiechnęłam się do niego czego nie odwzajemnił bo był zajęty czytaniem. Nudziło mi się więc napisałam do niego liścik ,, ty tak na serio z tą nauką? Po co bez przerwy się uczyć? ‘’ . Nie czekałam za długo na odpowiedź ponieważ chłopak momentalnie odpisał ,, Nauka to jedyne co potrafię ‘’ – odpisał chłopak. Wtedy jakoś dziwnie mi się zrobiło na sercu że on jest taki poszkodowany można powiedzieć jak my się z niego wyśmiewamy za to że bez przerwy się uczy i uczy a to jest jedyne co on potrafi. 

Po długim namyśle odpisałam : ,, PRZEPRASZAM!! ‘’ . Chłopak odpisał ,, ZA co? ‘’ 

- Za to że jestem wobec ciebie nie miła. – powiedziałam na głos ponieważ zauważyłam że pan Horan wyszedł . 

- Nie ma sprawy. To nie twoja wina. Na twoim miejscu tez bym tak robił! – powiedział chłopak. 

- Powiedziałeś że nie masz innego talentu tylko nauka. Nie wiem dlaczego , ale mnie korci aby znaleźć ten twój talent. 

- POWODZENIA! – powiedział Chłopak 

– Próbowałem ja po rostu zawsze będę kujonem. Można się do tego przyzwyczaić

. - Nie. Ty musisz mieć jakiś talent – upierałam się – zatańcz mi coś. – na mój sygnał chłopak zatańczył. Nie wyszło mu to za dobrze 

– Ok. to może sport? 

- Widziałaś mnie kiedyś na boisku? – zapytał

 - To może śpiew? Zaśpiewaj coś! – Chłopak momentalnie zaczął śpiewać.

 Żeby ktoś tak pięknie śpiewał jeszcze nigdy nie słyszałam. 

– Ty masz dar do śpiewania i masz przepiękny głos!

 - Dzięki ale to nic nie zmieni w moim życiu! 

- ZMIENI ZMIENI ! Daj mi swój numer abyśmy byli w kontakcie. Bądź gotowy jutro o 7:30 pójdziemy razem do szkoły.

 - Ok. to do zobaczenia! 

– Powiedział Harry i wyszedł z Sali ponieważ właśnie dzwonił dzwonek. 

Ja też szybko wyszłam potrącając przy tym pana Horana za co jeszcze dłużej musiałam zostać w szkole. Po szkole od razu weszłam na Facebook’a i zobaczyłam jedno zaproszenie do znajomych. Był to kujonek Harry. Zapomniałam nawet że on się nazywa Styles. Przyjełam jego zaproszenie i momentalnie zaczeliśmy rozmawiać. Rozmowa nawet nam się kleiła. Dużo się śmialiśmy i dowiedzieliśmy się o sobie sporo. Na koniec napisałam Harremu : 

- Harry naprawdę dobrze mi się z tobą gada i wogole ale muszę już kończyć. 

- Ok. To do zobaczenia jutro! – wyszłam z fb i szybko poszłam spać ponieważ na zegarze była już 23 naprawdę rozmowa z Harrym bardzo nas do siebie zbliżyła. Bardzo go polubiłam!

 Następny dzień.

 Wstałam równo o siódmej . Ubrałam się w czarne szorty , niebieską bluzkę z napisem LOVE i czarne conversy. Włosy spięłam w wysokiego kucyka. I wyszłam po Harrego. Gdy byłam już pod domem chłopak szybko wyleciał i zaczął mówić :

 [T.I] od czwartej klasy strasznie mi się podobasz ale wiem że taka dziewczyna jak ty nie zakocha się w takim brzydalu jak ja. I mam nadzieje że moje wyznanie nie popsuje naszej przyjaźni

. - Wiesz co Harry też cię bardzo lubię. Ostatnio bardzo się do siebie zbliżyliśmy. 

- [T.I] – zaczął znowu – chciałabyś być moją dziewczyną? 

- Pewnie Harry oczywiście! - powiedziałam i do szkoły poszliśmy trzymając się za ręcę. Dzień szybko nam minął. 

Jutro też mam przyjść po Harrego. Już nie mogę doczekać się naszego kolejnego spotkania! Chyba naprawdę zakochałam się w tym kujonku!  Z tymi rozważaniami zasnęłam. 

 Następnego dnia

 punktualnie byłam pod domem Harrego ale nie wychodził. Nagle z jego domu wyszedł jakiś przystojniak zadbana z fajnymi ubraniami. Pomyślałam że pewnie to brat mojego Harrego.

 - Cześć piękna! idziemy? – zapytał chłopak.

 - Sorry ale ja mam chłopaka! – powiedziałam. 

Chłopak tylko się uśmiechnął i powiedział : 

- Słońce. To ja Harry! Nie chciałem abyś pokochała mnie za mój wygląd tylko za to jaki jestem w środku.

 - Harry? – zapytałam chłopaka z niedowierzaniem. Po czym rzuciłam mu się na szyję. 

- To co idziemy do szkoły? – zaproponował Harry. 

- Poczekaj najpierw musze coś zrobić. – powiedziałam po czym pocałowałam loczka. Uśmiech nie schodził nam z twarzy aż do szkoły. No a w szkole gdy tylko ujawnił się sekret Harrego wszystkie dziewczyny zaczęły za nim szaleć. Ale Harry każdej odpowiadał to samo : 

- Nie lubiłaś mnie jak byłem kujonem więc teraz naprawdę mnie nie lubisz. Jestem dumna z mojego chłopaka!  /Martyśka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz