niedziela, 28 lipca 2013

Imagin o Harry cz. II

 Rano obudziłam się ale Harrego już obok mnie nie było , za to na drugiej stronie łóżka tam gdzie on powinnien spać zobaczyłam liścik : 
,, [T.I] chłopcy powiedzieli mi co wczoraj ci zrobiłem i ja ja po prostu nie mogę żyć z tą myślą że mogłem cię zbić! Pamiętaj że zawsze cię kochałem i zawsze będę !  Harry xx’’ 

Po glowie zaczeło chodzić ci 100 myśli co on zrobi? Gdzie jest? Wkońcu nie myśląc nad tym zadzwoniaś do niego ……… Poczta głosowa oczywiste przecież to Harry

. Zadzwoniłaś więc do Nialla : 

- Niall tu [T.I] gdzie jest Harry strasznie się o niego martwie a nie wiem gdzie on jest! – zaczeas krzyczeć na blondyna

- …….. 

- Niall odezwij się! Niall! Niall jak powiesz zrobię ci bigos!

 - Harry jest na moście w parku i planuje się z niego żucić! To kiedy ten bigos? 

Nic nie myśląc szybko wybiegłaś z domu i pobiegłaś na wskazane miejsce. Gdy tam przybiegłaś Harry siedział na moście. Podbiegłas do niego i zaczełaś: 

- Harry po co to robisz? Po co? 

- [T.I] zrozóm nie mogę żyć z myśla że mogłem podniesć na ciebie rękę że ja podniosłem rękę na moją księżniczke to to jest chore nie mogę z tym żyć! – powiedział loczek z łzami w oczach

 - ale Harry zapomnij o tym ! Ja cię kocham naprawde nic się nie stało.

 - ,,Pamiętaj zawsze cię kochałem i zawsze będę gdy będziesz mnie potrzebować tylko o mnie pomyśl a ja się pojawie ‘’ – po tych słowach loczek skoczył. Chciałas go złapać ale było już zapóźno. Pogrążyłaś się w rozpaczy. Płakałaś za nim dobre 2 lata ale co tydzień chodziłaś na miejsce zdarzenia i kładłaś liściki do niego zapalałaś nową znicz i kładłaś świerze kwiaty. 

Nigdy o nim nie zapomniałaś. Zawsze gdy go potrzebowałaś pomyślałaś o nimi czułaś jego obecnosć czułaś że jest przy tobie i cię przytula. 

*50 lat później* Masz już około 70 lat co tydzień a czasami nawet częściej chodzisz na to miejsce i rozmawiasz z nim ludzie dziwnie na ciebie patrzą ale ciebie to nie ochodzi. Po tylu latach nadzszedł dzień dzień 18. 07 wasza rocznica spotkania usiadłaś na moście, pomyślałaś o Harrym jeszcze raz i skoczyłaś już niczym się nie przejmując! Byłaś nawet szczęśliwa że po tylu latach wkońcu spotkasz swojego ukochanego! :’( / Martyśka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz